10.12.2010r.

<Na ekranie pojawia się odliczanie od 5 do 0. Gdy się ono kończy rozpoczyna się wielki pokaz pirotechniczny, przy themie federacji "Whiskey In The Jar".>

Paweł Borkowski: Serdecznie witamy państwa na pierwszej historycznej gali organizacji Intercontinental X-Treme Federation. Sala Madison Square Garden jest już wypełniona po brzegi przez fanów wrestlingu, którzy oczekuje dzisiaj wielkiego widowiska! A zza stolika komentatorskiego witają się z państwem Profesor Zapasów...
Andrzej Supron: Andrzej Supron!
Paweł Borkowski: i Paweł Boryss Borkowski. Zapowiada się nam świetna gala, nie sądzisz Andrzej?
Andrzej Supron: Oczywiście, że tak! Wystarczy spojrzeć na nazwiska, one już są dla nas gwarancją udanych walk. Przy takich zawodnikach jak John Morrison, czy Justin Gabriel nie musimy się o nic bać.
Paweł Borkowski: Pozwolisz, że ci przerwę, ale chyba ktoś ma nam coś do powiedzenia!

<Rozlega się "Everybody Down " i na ring w heelowskim stylu zmierza Thomas Furunder.>

Thomas Furunder: Witam was wszystkich na gali najlepszej federacji z najlepszymi wrestlerami i najlepszą publiką na świecie (śmiech). Pewnie chcieliście żebym coś takiego powiedział? Ehhh... idioci! Zwykła banda idiotów. Zrozumcie, że dla was oglądanie mnie jest najlepszym co może was w życiu spotkać. Teraz patrzycie na idealną osobę na ideał was wszystkich, pewnie chcielibyście być tacy jak ja, ale nie możecie być, bo jesteście zwykłymi I-DIO-TA-MI! A teraz... możecie już wyjść. Ja przynajmniej tak zrobię, ale wiem że wy nie, wy będziecie tutaj czekać aż przyjdzie ktoś kto mnie pokona, prawda? Muszę was rozczarować każdy kogo tutaj podziwiacie jest moją własnością. Beze mnie by nie istniał i jeśli mnie zaatakuje to postaram się, aby nigdy nie zaznał spokoju.

<Przy "Everybody Down" Thomas Furunder opuszcza ring wrzeszcząc na publikę.>

<Graficzna reklama zbliżającej się gali IXF Christmas Rumble.>

Paweł Borkowski: Niezbyt miłe powitanie.
Andrzej Supron: Ja osobiście takich ludzi nie lubię, zwykle tak jak i w tym przypadku to zwykli I-DIO-CI (śmiech).
Paweł Borkowski: No to może zobaczmy jaka walka nas teraz czeka?
Andrzej Supron: Na pewno będzie ona ciekawa, a zmierzą się w niej dwaj świetni technicznie zawodnicy. Zobaczymy pojedynek Chris Hero z Delirious.
Paweł Borkowski: A już ten pierwszy zmierza na ring! Zobaczmy...

<Rozlega się "Chris is Awesome!", a Chris Hero witając się z fanami zmierza na ring. Nagle z pod ringu wyskakuje Delirious i atakuje Chris'a krzesłem. Sędzia karze uderzyć w gong i rozpoczyna się walka.>

No Disqualification Match
  VS 
CHRIS HERO                             DELIRIOUS

Delirious uderza kilkakrotnie leżącego już na ziemi Chris'a za pomocą krzesła, a następnie szaleńczo go kopie. Po chwili Delirious wrzuca przeciwnika do ringu i od razu próbuje przypięcia 1...2... i Hero podnosi ramię.  Delirious odbija się od lin i mamy potężny Headbutt dla wstającego przeciwnika. Delirous wchodzi na narożnik i wyskakuje do Hurricanrany, ale Hero przechwytuje go w powietrzu i wykonuje na nim Rubix Cube. Od razu przechodzi do przypięcia, ale sędzia dolicza tylko do jednego. Chris czeka, aż jego przeciwnik wstanie i wykonuje Super Hero's Welcome, ale zamiast wykonać pin schodzi z ringu i wyjmuje z pod niego dwa krzesła, które następnie ustawia obok siebie w ringu. Delirious powoli wstaje i już jest w pozycji do Hammerlock Suplexu, ale nagle się wywija i wykonuje Cobra Clutch Suplex wprost na rozstawione wcześniej krzesła. Teraz zaczyna się rzucać po ringu i szykuje się do zakończenia walki. Wchodzi na narożnik i wykonuje świetnie Shadows Over Hell. Próba pin'u 1...2...3...! Koniec walki, a zwycięzcą zostaje Delirious!
________________________________________________________________________________


Andrzej Supron: No i to jest prawdziwy wrestling! Chociaż trochę szkoda mi Chris'a Hero. On naprawdę bardzo się starał, ale okazało się, że to za mało. Moim zdaniem spory udział w takim końcu walki miał sam jej początek i atak Deliriousa.
Paweł Borkowski: No cóż, to nie było sportowe zachowanie. Ale teraz zobaczmy co porabia nasz ulubiony raper!

<Widzimy jak R-Truth razem z Johnem Morrisonem zmierzają przez BackStage. Po chwili są już w drodze na ring i witają się z publiką swoim What's Up?>

R-Truth: Siema! What's Up? Chciałem wam powiedzieć, że razem z moim ziomem...
John Morrison: Siemano!
R-Truth: Przybyliśmy do IXF! Przywieźliśmy razem z nami spoko muzę i zaraz ją zapodamy.

<Arenę wypełnia muzyka "Oh Radio", a na ring zmierza Zack Ryder, razem z Vickie Guerrero!>

Vickie Guerrero: Przepraszam! No teraz lepiej. Mój klient chciałby coś ogłosić.
Zack Ryder: Joł! Jak się macie? Ej mała, może wyskoczymy kiedyś na miasto? Nie, to nie. Skoro nie mam już planów na dzisiaj to może pogadamy o tych dwóch ofermach. Pewnie już sobie wyobrażacie siebie z pasami drużynowymi, co nie? Rozczaruje was Woo, Woo, Woo Men przybył do IXF i nie da wam najmniejszych szans na zdobycie żadnego pasa i Woo, Woo, Woo You Know It!
John Morrison: Ta jasne. Te twoje Woo, Woo, Woo jeszcze się tobie nie znudziło? Szkoda. Wystarczy, że posłuchasz publiki. Czy oni chcą żebyś został mistrzem? Czy oni w ogóle chcą żebyś tutaj był?
Zack Ryder: To jest bez znaczenia! Oni to takie same ofermy jak wy! Ale to nie zmienia tego, że jestem od was tysiące razy lepszy.
John Morrison: Nawet jeśli to bez znaczenia, nie masz nawet tag-team partnera.
Zack Ryder: Żebyś się nie zdziwił. Zapamiętaj jeszcze dzisiaj, wieczorem pasy drużynowe zawisną na mojej ręce i Woo, Woo, Woo You Know It!

<Zack Ryder zadowolony opuszcza ring razem z Vickie, po chwili schodzą również z niego R-Truth i John Morrison.>

<Przy swoich themach na ring wchodzą Justin Gabriel oraz AJ Styles.>

Single Match for IXF X-Treme Championship
  VS 
JUSTIN GABRIEL                      AJ Styles

Końcówka walki...
AJ Styles rządzi w ringu i obija w narożniku Justina. Gabriel teraz wyniesiony na narożnik i Tornado DDT Stylesa. Próba pinu 1... kick out! Justin Gabriel się dzielnie trzyma i teraz kontruje akcję przeciwnika wykonując Enzuigiri. AJ leży, a Gabriel podchodzi do lin i wykonuje Top Rope Springboard Moonsault! Tauntuje do publiki, podnosi przeciwnika, wykonuje STO i zapina Koji Clutch! AJ Styles doczołguje się jednak do lin i Afrykanin musi puścić Submission. Gabriel jest na fali wchodzi na narożnik i wykonuje 450° Splash, ale AJ Styles wyczołgał się z ringu! Teraz szybko do niego wraca podnosi Gabriela i potężne uderzenie, drugie, trzecie i dropkick. Justin wstaje i momentalnie otrzymuje kolejne uderzenia, a następnie Brainbustera. Styles tauntuje do publiki, jest gotowy na wykończenie przeciwnika! Gabriel wstaje, ale bardzo szybko wykonuje kopnięcie i Superkick dla AJ Stylesa. Justin wchodzi na narożnik i to na co wszyscy czekali, czyli 450° Splash, próba przypięcia 1...2... ale nie! Jego przeciwnik w ostatnim momencie położył nogę na linach i walka trwa dalej! Zdenerwowany Gabriel przesuwa przeciwnika na środek ringu i ponownie próbuje przypięcia 1...2..., ale AJ Styles odkopuje. Obaj zawodnicy się podnoszą Gabriel próbuje wykonać Clothesline, ale Styles tego unika i wynosi swojego przeciwnika i wykonuje na nim Vertical Suplex. Przypięcie 1...2... kick out! Gabriel się podnosi i od razu otrzymuje kopnięcie, a Styles podnosi go do Styles Clash i wykonuje on tą akcję! Momentalnie przechodzi do pinu 1...2...3! AJ Styles zostaje nowym i jednocześnie pierwszym IXF X-Treme Championem. Po walce publika świętuje razem z nim.
________________________________________________________________________________


Andrzej Supron: To było świetne! Te emocje, to energia rozpierająca obu zawodników! Naprawdę świetne widowisko.
Paweł Borkowski: Muszę się z tobą zgodzić, obaj wrestlerzy stanęli na wysokości wyzwania i pokazali nam świetną walkę. A oprócz tego poznaliśmy pierwszego historycznego zdobywce jakiegokolwiek pasa mistrzowskiego w Intercontinental X-Treme Federation!
Andrzej Supron: Teraz jednak wcale nie będziemy zwalniać tępa! Jeszcze dzisiaj czeka nas dużo wrażeń, a wśród nich poznamy tag partnera Zacka Rydera, który zawalczy o pasy drużynowe!

<Na BackStagu widzimy stojących pod ścianą i komentujących przechodzących ludzi Los Ice Creams>

<Przy "What's Up" na ring wchodzą R-Truth i John Morrison. Po chwili rozlega się gong i gasną światła! Gdy się zapalają w ringu stoi Zack Ryder z Vickie Guerrero i jakąś osobą w czarnym stroju zakrywającym całe ciało.>

Zack Ryder: Tutaj jestem! Zdziwieni? Myśleliście, że kto niby przyjdzie? A zresztą poznajcie się z Dortusem, waszym największym koszmarem. Dortus zajmij się tymi ofermami, oni nie mają z tobą szans i Woo, Woo, Woo You Know It! A ty Vickie zostań i odbierz za mnie pas.

<Zack Ryder opuszcza arenę zostawiając Dortusa z Vickie Guerrero!>

Handicap Match for IXF Team Championship
&
VS
&
John Morrison & R-Truth                       VS                              Dortus/z Vickie Guerrero

Końcówka walki...
W ringu Dortus właśnie szykuje się do wykonania Chokeslama na R-Truthu i to mu się udaje! Od razy próbuje przypięcia 1...2... i Morrison przerywa liczenie. The Truth podnosi się, wyprowadza kilka szybkich uderzeń, skacze do swojego narożnika i wykonuje zmianę. Shaman of Sexy pcha przeciwnika w stronę narożnika uderza go trzy razy łokciem, bierze rozbieg i mamy Superkick! Teraz odrzuca przeciwnika podchodzi do narożnika i mamy Starship Pain, ale Dortus wystawił kolana, na które nadział się John. Teraz obaj leżą i po chwili prawie równocześnie się podnoszą. Dochodzi do zwarcia, które wygrywa Dortus i pcha Morrisona na liny. The Guru of Greatness prześlizguje się mu jednak między nogami, a gdy zamaskowany się odwraca inkasuje Spinning Heel Kick. Próba pinu 1...2... kick out! Mamy zmianę i teraz na ring wchodzi R-Truth, który od razu dopada do Dortusa i obkopuje go. Teraz wchodzi na trzecią linę i mamy świetnie wykonaną Hurricanrane, próba przypięcia 1...2... ale Vickie ściąga z ringu R-Trutha i walka trwa dalej. Sędzia dyskutuje teraz z Vickie i karze jej odejść, a w tym czasie Dortus bierze podłożone mu wcześniej krzesełko i atakuje w głowę zdziwionego R-Trutha. Sędzia nie widział tej sytuacji, ale widzi to, że teraz John Morrison atakuje Dortusa, chcąc wyrównać szanse. Sędzia długo się nie zastanawia i karze uderzyć w gong! Walkę wygrywa Dortus przez dyskwalifikację, jednak pasy IXF Team Championship nadal nie mają właściciela!
________________________________________________________________________________

<Słyszymy "Everybody Down" i na ring biegnie już Thomas Furunder.>

Thomas Furunder: Świetnie! Po prostu świetnie! Jeszcze bardziej nie dało się zniszczyć MOJEGO show! Chodź tutaj ty szamanie. Myślisz, że to pójdzie ci płazem?
John Morrison: Przecież to Dortus zaatakował R-Trutha. Pasy powinny być nasze!
Thomas Furunder: Nie obchodzi mnie czyje będą te pasy, nie obchodzi mnie kto tutaj przewinił jako pierwszy. Ty zaatakowałeś Dortusa i mogę tobie obiecać, że w mojej federacji już nigdy ani ty, ani R-Truth nie zdobędziesz żadnego pasa mistrzowskiego, a tym bardziej pasów drużynowych.
R-Truth: Ej no...
Thomas Furunder: Bez dyskusji! Chociaż... skoro tak bardzo nie podoba się wam to, że te pasy nie będą mieć właściciela to proszę bardzo, nowymi i jednocześnie pierwszymi posiadaczami pasów IXF Team Championship zostają Zack Ryder oraz Dortus!

<Vickie Guerrero zgarnia ze stolika komentatorskiego pasy i razem z Dortusem przy "Oh Radio" opuszcza arenę.>

Andrzej Supron: No to Paweł, ale nam się porobiło! Nagle pojawia się Zack Ryder, później walka zmienia się w Handicap Match, a ostatecznie pasy przypadają dla tej niezbyt lubianej dwójki.
Paweł Borkowski: Licząc Vickie to nawet trójki! Niestety nasza dzisiejsza przygoda z Intercontinental X-Treme Federation dobiega końca. Na tej pierwszej gali poznaliśmy kilku zawodników oraz obsadziliśmy dwa pasy mistrzowskie i oczywiście się dobrze bawiliśmy.
Andrzej Supron: A teraz pora ochłonąć po tej bardzo żywiołowej gali.
Paweł Borkowski: Więc żegnają się z państwem Profesor Zapasów...
Andrzej Supron: Andrzej Supron!
Paweł Borkowski: i Paweł Boryss Borkowski! Do usłyszenia za tydzień!

<IXF TV schodzi z anteny.>

________________________________________________________________________________

Ostatnio edytowany przez Szymix (2010-12-10 17:37:40)